A ja przestrzegam przed tym bankiem, dwa lata temu potrzebowałem dodatkowej gotówki na wakacje, znajoma (pracująca w bankowości) poleciła mi nesta jako, że "tam dają każdemu kredyt na starcie". Kredyt odnawialny dostałem, minął rok, kredyt został odnowiony, jak wszędzie indziej. Gdzieś w międzyczasie albo w skutek nieudolnej przebudowy systemu albo ataku hakerskiego zmienili mi hasło. Poświęciłem z godzinę, żeby przejść proces jego zmiany i na koniec wyskoczył mi komunikat, że serwis niedostępny. W skutek tego przestałem korzystać z konta w nest banku i opłacałem jedynie raty. Ostatnio przyszedł mi sms o spłacie raty w wysokości całego kredytu (a byłem zainteresowany przedłużeniem umowy) pocztą nic nie przyszło, na maila nic nie porzyszło, tylko pan z windykacji zadzwonił i ustalił termin tygodniowy spłaty. Dzwoniłem na infolinię, tam jednak nikt nic nie wie i dziwią się, że wypowiedzenia umowy nie dostałem bo nie widzieli w systemie dyspozycji. A no nie dostałem, nie mam możliwości przedłużenia kredytu, infolinia nic nie wie, widnykacja nic nie wie, w kredytach dostali listę przedłużonych umów i "widocznie mnie tam nie było". W przeciągu paru dni rodzi mi się córka, zaczęły się wakacje, jakbym nie miał odłożonej kasy na innym koncie to byłoby krucho, a tak spłacam dziś ten kredyt i likwiduję konto w tym banku. Podejrzewam że winę za to ponosi nieudolny system informatyczny pisany na szybko na kolanie, ale drugi raz im nie zaufam bo mnie jeszcze wprowadzą w bagno
skomentuj opinię (1) »
