A A A
drukuj

Co ciekawego piszą w umowach?

Data publikacji: 2011.12.20 godz. 14:21

Koordynator działu prasowego, eBroker.pl
OCENA
4.5/5

Większość Polaków nie czyta umów. Nie chodzi tutaj nawet o umowy finansowe. Telefon na abonament, umowy licencyjne czy regulaminy stron. Po ich zaakceptowaniu oferenta nic nie interesuje. Nie czytasz, nie rozumiesz postanowień? Coraz więcej firm na tym zarabia!

Abonament przez telefon

Ten, kto kiedykolwiek dał się namówić na nowy abonament przez telefon na pewno długo jeszcze zapamięta ten dzień.

Dostanie Pan nowy smartfon za złotówkę – wszyscy teraz takich używają! Do tego 150 minut do wszystkich sieci i podwójny pakiet złotówek w abonamencie! I to wszystko mogę załatwić za Pana – Pan odbierze tylko paczkę od kuriera i podpisze umowę!”

Jak to pięknie brzmi… Szkoda tylko że ten „nowy smartfon” nigdy nie był na topie, a od jego premiery na rynku upłynęły wieki. Konsultant zapomniał Ci wspomnieć, że pakiet 150 minut obowiązuje tylko 3 miesiące?! Nie dodał, że extra złotówki po roku umowy kosztują dodatkowe 30 zł miesięcznie? Cóż… widocznie był taki zapracowany, że wyleciało mu to z głowy, albo szkolenie było za krótkie. A być może szef mu zabronił o tym wspominać?

Nie, to niemożliwe! Moja sieć mnie nie oszuka, a ja muszę tylko odebrać od kuriera nowy telefon i postawić parafkę na ostatniej stronie umowy z nadzieją, że przez okres jej trwania nie przytrafią mi się żadne niespodzianki… 

10 dni pobierasz za darmo!

Ponad rok temu w mediach zawrzało. Serwis pobieraczek.pl postanowił wykorzystać ufność polaków i tendencję do akceptowania wszelakich regulaminów. Na swojej stronie zachęcali do rejestracji w serwisie, z którego można bez ograniczeń przez 10 dni ściągać wszelakie pliki za darmo. Każda rejestracja kończy się oświadczeniem o zapoznaniu się z regulaminem… a ta zawierała notkę o tym, że po 10 dniach „darmowego korzystania” klient automatycznie wykupuje roczny pakiet z limitem pobierania 5GB miesięcznie za jedyne 94,80 zł.

UOKiK nałożyło na właścicieli portalu – spółkę Eller Service, karę finansową w wysokości prawie 240 tysięcy złotych za świadome wprowadzenie klienta w błąd. Udało się to tylko dlatego, że opłata roczna była naliczana od dnia rejestracji, a nie jak to było na reklamach – po 10 dniach. Mimo to, klient, który oświadczył, że zapoznał się z regulaminem jest zobowiązany do opłaty. Szczerzej na ten temat można poczytać na stronie UOKiK

Mac Book Air za 2,46 z VAT

Ostatnim trendem w Internecie są strony, które w rzeczywistości są jedną wielką reklamą. Hasło brzmi mniej więcej tak: Wyślij SMS za 2,46 zł z VAT i weź udział w codziennym losowaniu 5 Mac Booków Air, 10 iPhone’ów i 20 iPodów Shuffle. Oczywiście wysłanie SMSa jest równoznaczne z akceptacją regulaminu (który czytał chyba tylko autor).

Następnie co dwa dni otrzymujesz od nich wiadomość, że niestety dziś nie wygrałeś, ale ciągle bierzesz udział w konkursie. Zdziwienie jest ogromne kiedy, po tygodniu nie masz nic na koncie (nie specjalnie korzystając z telefonu). Regulamin, który został przez Ciebie zaakceptowany dotyczył tego, że wyrażasz zgodę na przesyłanie Ci informacji o promocji, a ty zobowiązujesz się płacić za każdą taką wiadomość 2,46 zł… w nieskończoność. Na szczęście w regulaminie jest również zapis, że możesz zrezygnować z „usługi” klikając w odpowiedni link lecz zanim odkryjesz jak to zrobić, zdążysz już uszczuplić swój portfel o kilkanaście złotych.

Umowa to umowa

Pamiętaj, że każdą umowę czy regulamin przygotowuje firma oferująca usługę. Możesz mieć pewność, że nic na Twoją korzyść nie będzie w niej zawarte. Przeczytanie kilku stron nie zajmie ci więcej niż 20 minut, a może zaoszczędzić wielu nieprzyjemności w przyszłości.  

Komentarze

Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.

Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.

comments powered by Disqus
  • Pożyczka gotówkowa w PEKAO S.A »