Kryzys daje się we znaki coraz bardziej. Spadła nie tylko dostępność kredytów mieszkaniowych, ale przede wszystkim zdolność kredytowa Polaków nie jest już wystarczająca na zaciągnięcie kredytu na mieszkanie marzeń.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez portal domy.pl, prawie połowa klientaw poszukujących ofert sprzedaży mieszkań w Polsce planuje przeznaczyć na jego zakup kwotę do 200 000 zł. Coraz mniejszą grupę stać na lokal wart ponad 300 tysięcy, taki wybiera tylko co piąty klient. Co dwudziesty zaś zainteresowany jest mieszkaniem droższym niż 450 000 zł.
Nie dziwi fakt, że 200 000 zł to maksymalna cena, za jaką planuje dokonać transakcji prawie połowa obecnych klientów na zakup mieszkań w Polsce. Co dwunasty klient poszukujący mieszkania planuje przeprowadzić transakcję, wydając na nią więcej niż 400 000 zł. Takie warunki niestety dyktuje chociażby warszawki rynek.
- „Nie jest zaskoczeniem, że najbardziej równomiernie pod względem planowanych wydatków na cele mieszkaniowe rozkładają się preferencje klientów poszukujących ofert w Warszawie. Blisko 15% z nich zamierza dokonać zakupu za kwotę do 200 000 zł. Większy o maksymalnie 100 000 zł wydatek planuje prawie co trzeci klient, a od 300 000 do 400 000 zł za mieszkanie gotów jest zapłacić co czwarty.” - mówi Marcin Drogomirecki z portalu domy.pl
Kredyt hipoteczny z najniższą ratą! Sprawdź»
Warszawa, nie dość, że cieszy się największym spośród badanych miast popytem, może się też poszczycić największym odsetkiem klientów szukających najdroższych mieszkań. Jak wynika z badania portalu domy.pl ponad 1/4 klientów planuje kupić lokal za ponad 400 000 zł właśnie w stolicy.
Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja w innych miastach. Tu 250 000 zł to znamienna kwota dla rynku mieszkaniowego. Planuje się w niej zmieścić połowa klientów szukających obecnie mieszkania w Krakowie, prawie 2/3 klientów w Poznaniu i Wrocławiu oraz aż 3/4 klientów w Gdańsku.
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.