Publikujemy zwycięskie opinie. Zobacz, kto wygrał 500 zł!

Oto wybrane opinie:


~ Adam  o OpenFinance

 „2% czy 25%, czyli rozbój w biały dzień.

Nie mogę i nie będę mieć zaufania do tej instytucji. Pani doradca próbowała mi sprzedać fundusze inwestycyjne, które w umowie nazwane były ubezpieczeniem, a w naszej rozmowie cały czas była mowa o lokacie, lokowaniu i oszczędzaniu. Po moim nieśmiałym pytaniu o regulamin produktu musiałem się zmierzyć z podniesionymi brwiami, zdziwieniem i ripostą "Naprawdę, chce Pan to przeczytać, to prawie 16 stron???" Przeczytałem z ciekawości, spociłem się, ale warto było. Odkryłem, że wieloletni plan oszczędnościowy jest bardzo drogi. Prowizja w wysokości ok. 2%, o której mowa była w trakcie spotkania owszem jest tak określona w regulaminie, ale została tak sprytnie zaszyta w produkcie, że tak naprawdę w odniesieniu do miesięcznej składki to już ponad 25%, czyli rozbój w biały dzień. Podsumowując: nie interesują nas potrzeby klienta, jego apetyt na ryzyko (nawet to czy klient wiec co to znaczy), my tu jesteśmy sprzedawcą a nie doradcą.”

Kamil Trembacz - ekspert eBroker.pl:

Trudno mi się odnieść do tego konkretnego przypadku, aczkolwiek chciałbym wszystkich uczulić, że opłata 2% może być pobierana miesięcznie, kwartalnie lub rocznie i sama w sobie też może być miesięczna, roczna, albo np. od transakcji. W ubezpieczeniach powiązanych z funduszami inwestycyjnymi znajdziemy je wszystkie w różnych konfiguracjach, dlatego przed podpisaniem umowy warto poprosić doradcę o przedstawienie tego, w jaki sposób są pobierane konkretne opłaty. Najlepiej na konkretnym przykładzie, np. miesięcznej składce w wysokości 200 zł. 

~ Waldemar o SMS365

„Prehistoryczne podejście

Gdyby kierować się informacjami ze strony internetowej, to pożyczka jest wygodna, szybka i bezproblemowa - rzeczywistość pisze jednak zupełnie inny scenariusz... Drobiazgowe informacje o dochodach, dane pracodawcy czy telefoniczne potwierdzanie danych podanych w formularzu to przykłady dodatkowych warunków udzielenia pożyczki, o których przez przypadek nikt nie raczy informować na stronie głównej. Relacje z firmą udzielającą chwilówek i krótkoterminowych, niskich pożyczek powinny przypominać relacje z kochanką - ma być szybko, miło i przyjemnie. W przypadku SMS365 kochanka okazuje się być starą, upartą i niereformowalną księgową nie mającą zielonego pojęcia o nowoczesnym, elastycznym podejściu do klienta... Każdemu, kto chce przeżyć swój pierwszy raz z szybkimi pożyczkami radzę omijać SMS365 szerokim łukiem, jak dziewczynę z wąsikiem na dyskotece ;)” 

Kamil Trembacz - ekspert eBroker.pl:

Cóż tutaj wiele dodawać? Żaden facet na dyskotece nie zaczepi dziewczyny z wąsikiem… zwłaszcza gdy ta stoi tuż obok Salmy Hayek. Jest cała masa błyskawicznych pożyczek zdecydowanie mniej „zwapnianych”, np. Vivus, który jest tańszy, pożycza więcej i szybciej, a dodatkowo pierwszą pożyczkę dostaje się za darmo! 

~  Agata o IdeaBank

„Mistrzowie spamu

W idea banku korzystałam z lokat terminowych. Fakt, miały one korzystne oprocentowanie, często o kilka punktów lepsze niż w innych bankach. Lokaty zakłada się przez internet bardzo łatwo, wypełnia się wniosek i dokonuje przelewu wg danych przesłanych w mailu. Niestety krótko po skorzystaniu z ich oferty mój telefon stale dzwonił z propozycjami zwiększenia oprocentowania lokaty. Tak o tym mówiono. Każda z takich ofert okazywała się być częścią produktu łączonego z długoletnim planem oszczędnościowym. Nie informowano o tym telefonicznie. Ba, nawet któregoś razu spytałam wprost czy to tego typu oferta i bezczelnie powiedziano mi, że nie. W oddziale ktoś mi próbował wmówić, że operator telefoniczny nie znał oferty i jedynie miał umówić spotkanie. Pracownicy najęci przez bank podają przez telefon nierzetelne informacje, bank zdecydowanie zbyt dużo dzwoni do klientów, pracownicy nie szanują czasu użytkowników.”

Kamil Trembacz - ekspert eBroker.pl:

Gdyby taki rodzaj marketingu nie działał, to nikt by go nie stosował ze względów czysto ekonomicznych. Niestety ludzie lubią poczucie, że ktoś się nimi opiekuje i dba o ich dobro. Nawet jeśli jest ono fikcyjne.  Niejednokrotnie trzymałem oszczędności w Idei Banku i sam nie raz rozmawiałem z ich doradcami na temat doskonałej oferty. Osobiście zawsze zadaję podstawowe pytanie: „Jeżeli ta oferta jest tak świetna, że muszę ją mieć, to dlaczego nie mogę jej założyć przez Internet, skoro wszystkie lokaty są dostępne tym kanałem?”. Jeżeli doradca nie umie tego sensownie uargumentować to znak, że celem tego telefonu jest jedynie ściągnięcie mnie do placówki, a nie zaoferowanie mi nowego, lepszego produktu.  

~  MONIKA o Dialog

„Mieszane Uczucia

- ZAŁOŻENIE INTERNETU - zamiana w moim domu kabli na światłowody i nowe okablowanie przerosło "specjalistów" jak by nie mogli polecieć starymi dyskretnymi dziurami z kablami, zrobili nowe, za duże otwory, przecięli światło, dzwonek, próbowali wyrwać listwy ze ścian, twierdząc, że inaczej się nie da, a jednak się dało, klejenie kabli na klej który nie trzymał... tragedia dom wyglądał jak po przejściu burzy...
- PAKIETY - bardzo dobre- CENA - jedna z najlepszych na rynku- JAKOŚĆ ODBIORU - nie zacina się obraz, internet zawsze chodzi płynnie,
- URUCHAMIANIE DODATKOWYCH PAKIETÓW BEZ WIEDZY OPERATORA - ogromny negatyw, mój tato - starszy człowiek patrzy w telewizor i mignął mu nowy kanał, myśli sobie jak fajnie, ja nic nie zamawiałem, więc dodali nowy kanał, nie potrafiąc tego sprawdzić PŁACI ZA NIEGO 50 ZŁ EKSTRA, NIE POWINIEN DIALOG SAM URUCHAMIAĆ KANAŁÓW NAWET JAK NA POCZĄTKU NIC NIE KOSZTUJĄ.
Co najlepsze na liście nie był zaznaczony, ze kupiony, a rachunek przyszedł większy, dopiero po otrzymaniu rachunku zauważyłam, że włączył sobie Dialog kanały HD za ok 50 zł, co w ogóle zbędne zwłaszcza na zwykłym starym telewizorze.”
MOGŁO BY BYĆ LEPIEJ, JAK BY SPEŁNIALI WOLĘ KLIENTA A NIE SWOJĄ WŁASNĄ,SAMOWOLKĄ TYLKO NARAŻAJĄ NA KOLEJNE KOSZTY.”

Kamil Trembacz - ekspert eBroker.pl:

Dostawcy Internetu i telewizji często stosują praktykę dodawania „ekstra” pakietów startowych do nowych abonamentów. Działa to na prostej zasadzie: w ramach abonamentu otrzymujesz np. pakiet kanałów HD, który jest darmowy przez pierwsze 2 miesiące. Po tym okresie pakiet będzie kosztował dodatkowo np. 50 zł miesięcznie i zostanie przedłużony automatycznie, jeżeli w okresie trwania promocji nie zgłosisz rezygnacji z takiej usługi. Niestety większość dostawców nie pozwala na rezygnację z tego typu „benefitu” w momencie podpisania umowy… ciekawe czemu?


~ Ewa o Alior Bank

„Wyższa kultura bankowości?

Bank mocno się promował przed wejściem na Giełdę. Następnie cichaczem wprowadził opłatę za prowadzenie konta (gdy nie jest to konto Główne?). Nawet SMS'a nie przysłali, natomiast jak powstało saldo ujemne, zaraz naliczyli karne odsetki i słali SMS'sy z ponagleniem. Co to ma wspólnego z "wyższą kulturą bankowości"?PORAŻK-A”

Kamil Trembacz - ekspert eBroker.pl:

W sytuacji zmiany opłat w aktywnym już produkcie finansowym, banki zawsze informują klienta listownie o zmianach w tabelach prowizji oraz informują o możliwości odstąpienia od umowy w trybie natychmiastowym . Niestety te druczki to kilka stron A4 prawniczej gadki, której praktycznie nikt nie czyta. Często są one przysyłane wraz z wyciągiem z konta. Efekt jest taki, że patrzymy na wyciąg, a zmiany regulaminowe od razu wyrzucamy do kosza. Przypominam jednocześnie, że za nieuregulowane opłaty za prowadzenie konta można trafić do BIKu i Bankowego Rejestru! Lepiej takie zaległości spłacić jak najszybciej jednocześnie zamykając konto.  

Listy zwycięzców dostępne są tutaj