205 Opinie

Drodzy zdziwieni i zbulwersowani sprzedaniem dlugu do zewnetrznej firmy windykacyjnej: to w gestii klienta jest upewnic sie czy kredyt zostal splacony i zamkniety. Banki nie maja obowiazku informowania o powstalej niedoplacie. Gdzie tu rozsadek?? Jak mozna sie nie upewnic po splacie ze wszystko jest w porzadku? Masakra. To nie wina banku tylko klienta ze nie uregulowal zobowiazania w calosci.... Czy cos w tym dziwnego ze po kilku dniach spoznienia bank nalicza sobie odsetki za zwolke? Podpisujac umowe klient jest o tym informowany, wiec nie rozumiem irytacji. No tak. Najpierw wypadaloby przeczytac w ogole umowe hahahhah. A co do kontaktu ze strony banku do bylych i obecnych klientow: w kazdym momencie, kazdy klient moze zastrzec sobie prawo do takiego kontaktu, wycofac zgody marketingowe. Jesli tego nie zrobiles to co dziwnego jest w tym ze pracownik sie kontaktuje zeby przedstawic oferte banku? Chyba lepiej ze przed udzieleniem imformacji klieent jest weryfikowany np. Przez numer pesel, bo raczej wiekszoscc bylaby niezadowolona gdyby przypadkiem Twoj telefon odebrala kolezanka i to jej pracownik powiedzialby o naszych dlugach.. Nie kazdy musi byc ekonomista ale do cholery jasnej ludzie poczytajcie troche przed pisaniem takich dennych i glupich komentarzy z ktorych wynika tylko i wylacznie niewiedza!!!! Ja bardzo chwale sobie Bank i jego uslugi. Zarowno za czasow Sygmy jak i na biezaco czyli BGZ BNP. Tylko trzeba byc swiadomym klientem a nie imbecylem. 17335