28 Opinie

Pseudo ubezpieczyciel, miałam małą kolizję, a właściwie ciężko powiedzieć co to było, Pan wjechał we mnie samochodem dostawczym na parkingu. Na moje nieszczęście był ubezpieczony w HDI. Kolizja miała miejsce 2 miesiące temu. Na pana rzeczoznawcę czekałam ponad dwa tygodnie. Dałam upoważnienie autoryzowanemu salonowi, aby działał w moim imieniu. Na starcie rzeczoznawca walnął komentarz czemu wybrałam akurat taki salon, że za drogo i co ja sobie wyobrażam, a no to że samochód dwuletni i chcę aby został zrobiony porządnie a nie po kosztach. No i się zaczeło, wypłacili jakieś ochłapy, dosownie, zero wstydu i poszanowania dla klienta (od 10 lat mam u nich ubezpieczone dwa domy), za taką cenę, żaden majster, nawet na czarno nic nie zdziała. Skoro przy wgnieceniu jest tyle problemów, wolę nie mysleć przez co przechodzą ludzie, którzy doznali poważnej szkody, lub co gorsze uszczerbku na zdrowiu. A nieruchomości to już broń boże tylko nie Warta, bo w razie pożaru trzeba będzie czekać dwa tyg na rzeczoznawcę, a potem na wielką łaskę 18425