Rośnie liczba niespłacanych kredytów - co z dłużnikami?

– To są pożyczki, karty kredytowe, kredyty w rachunku bieżącym. Hipotek jest mniej, aczkolwiek już wiemy, że w bilansach banków rośnie ilość niespłacanych hipotek, szczególnie tych wyrażonych w walutach obcych, ponieważ klientom coraz trudniej płacić raty kredytu, kiedy waluta znacząco drożeje – wyjaśnia prezes jednej z firm windykacyjnych.

W Biurze Informacji Gospodarczej znajduje się baza kilkudziesięciu tysięcy firm, które są dłużnikami, jednak zdecydowanie częściej ze spłatami kredytów mają problemy klienci detaliczni banków i innych firm. Do firm windykacyjnych zgłaszają się także np. operatorzy telefoniczni, którzy mają problem ze ściągnięciem należności od swoich klientów. 

Rynek wierzytelności w Polsce z roku na rok staje się coraz większy. Tzw. „złe” kredyty to większość niespłaconych zobowiązań osób fizycznych. W sytuacji, gdy wydaje się, że nic już nie możemy zrobić, jest kilka sposobów wyjść z długów. Pogrążając się jeszcze bardziej w spiralę zadłużenia nie unikniemy spłacania kredytu, ten zawsze będzie o sobie przypominał. Niespłacany zaś sprawi, że będziemy widnieć w krajowym rejestrze długów.

Jak poradzić sobie z taką sytuacją?

Wszystko tak naprawdę zależny od ilość kredytów i ich sumy, z jednym bowiem możemy się uporać z pomocą przyjaciół czy rodziny. Co prawda, wolimy nie stawiać bliskich w niekomfortowej sytuacji i tylko w szczególnie przykrych okolicznościach prosimy o ich pomoc.

Kolejną grupą, po dłużnikach niewykazujących inicjatywy i pogodzonych ze złym losem, są Ci, którzy pomocy szukają u prawników. Umawiają się, przedstawiają obecną sytuację, wierzą, że uzyskają pomoc. Dowiadują się później ile ta pomoc będzie kosztować i... rezygnują. Niestety, realia często weryfikują postawę, a od człowieka zadłużonego, żyjącego w strachu przed egzekucją komorniczą, niemoralnym jest oferować zaporowe ceny, bez gwarancji skuteczności usługi. Dobrze rokuje natomiast to, że ta grupa wykazuje inicjatywę i szuka sposobu na wyjście z zadłużenia. 

W tym momencie wracamy najczęściej do punktu wyjścia, tracąc wiarę w rozwiązanie problemu. Czy słusznie?

Sojusznikami z naszej walce z bankami i komornikami mogą stać się instytucje, reprezentujące nasze interesy w negocjacjach z bankami. Usługa jest oczywiście płatna, jednak nie tylko objęta jest gwarancją skuteczności, ale również opłata jest jednorazowa i niższa niż łączna suma usług jakie zaproponuje nam kancelaria adwokacka.

Gdzie szukać pomocy?

Jedną z największych w Polsce firm oferujących usługi oddłużania jest Centrum Ochrony Dłużnika. Reprezentowane w ponad stu biurach regionalnych, zapewnia fachową pomoc specjalistów w zakresie redukcji długów, czyszczenia rejestrów oraz oddłużeń komorniczych. Statystyki pokazują, że każdy rodzaj inicjatywy, każde nasze zaangażowanie w celu rozwiązania problemu z bankami, komornikami, wierzycielami itd., nawet jeśli nie wyciągnie nas z problemu w mgnieniu oka, to przynajmniej udowodni nam, że jest to możliwe i uskrzydli w działaniu. 

Żaden dłużnik nie musi być sam ze swoim problemem - według badań w Polsce żyje ponad 2,5 miliona osób borykających się z problemem w spłacie wierzytelności. Centrum Ochrony Dłużnika bierze zatem na siebie ogromną odpowiedzialność za jakość i skuteczność swoich usług. Doradcy COD dobrze znają trudną sytuację swoich klientów, dlatego wychodząc naprzeciw ich potrzebom obniżyli ceny usług ponad trzykrotnie.