Mają zwykle jedno zobowiązanie na kwotę nie wyższą niż 800 złotych, poniżej 40 lat i dochody poniżej 1500 złotych. Właśnie do nich najczęściej dzwoni windykator, który przypomina o przeterminowanym długu.
"summary">Sprawdź, co wiedzą o Tobie banki
Firma TNS Polska na zlecenie Kaczmarski Inkasso sprawdziła, kto najczęściej pożycza w naszym kraju pieniądze. Wyniki badania pozwoliły stworzyć portret polskiego dłużnika. Okazuje się, że już niemal 1,5 mln Polaków przynajmniej raz w swoim życiu miało kontakt z windykatorem.
Statystyczny dłużnik winny jest swojemu wierzycielowi 784 zł
i jest mężczyzną przed czterdziestką.
Badanie przeprowadzone przez TNS Polska pozwala wysunąć wniosek, że mimo ciągłego wzrostu gospodarczego, coraz lepszych zarobków i poprawy sytuacji życiowej, wciąż jest zbyt wiele osób, które mają problem z regulowaniem zobowiązań. Eksperci Szkoły Głównej Handlowej zbadali dodatkowo, że aż 41 proc. Polaków nie poradziłoby sobie z nagłym wydatkiem w wysokości ok. 2 tys. złotych. Jeszcze trzy lata temu liczba takich osób oscylowała wokół 39 proc. Z danych wynika ponadto, że 25,5 proc. Polaków oceniło, iż takie niespodziewane zobowiązanie udało by się im spłacić, ale z dużą trudnością. W 2012 r. odsetek takich odpowiedzi wyniósł 29,8 proc.
Tam gdzie dług, tam prędzej czy później pojawi się windykator
Choć najwięcej długów mają mężczyźni, to najczęściej telefony egzekutorów odbierają kobiety w wieku między 40 a 60 rokiem życia z niskim dochodem w gospodarstwie domowym.
Badanie TNS Polska pokazuje też, że 40 proc. dłużników ma zwykle jedno zobowiązanie. Co trzeci dłużnik winny jest jakąkolwiek sumę pieniędzy dwóm lub więcej wierzycielom.
W grupie tych najbardziej zadłużonych najwięcej jest mężczyzn. I to tych najmłodszych. Przeciętnie winni są oni 923 złote. Najwięcej kobiet dłużniczek jest wśród pań najstarszych, czyli tych, które mają więcej niż 50 lat. Średnio zalegają wierzycielom 912 złotych.
Jeśli na badania TNS Polska nałożymy analizę ekspertów z Instytutu Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej łatwo wyciągniemy wniosek, że 14,2 proc. Polaków nie radzi sobie z bieżącą obsługą zobowiązań. Spośród tej grupy aż 6,1 proc. przyznaje się, że ze spłatą zobowiązań spóźnia się o więcej niż 6 miesięcy.
Być może wiąże się to z większą chęcią do zaciągania zobowiązań w ogóle. Z raportu „Portfel finansowy Polaków” przygotowanego pod koniec 2014 roku przez Deutsche Bank wynika, że wraz z poprawiającą się sytuacją na rynku pracy, zachęceni przez niską inflację i stopy procentowe, Polacy chętniej zaciągali kredyty, w szczególności gotówkowe. Wpływ na popyt miały nie tylko lepsze nastroje kredytobiorców, ale również wyjątkowa atrakcyjność ofert pod względem kosztów.
Płać ratę kredytu niższą nawet o 30%. Porównaj oferty »
Czytaj więcej: Tam mieszka najwięcej dłużników »
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.