Umowy z operatorami telekomunikacyjnymi ulegają rozwiązaniu po śmierci abonenta. W praktyce okazuje się jednak, że zmarły nawet po 5 latach może otrzymać rachunek za telefon …
Odpowied na tytułowe pytanie tylko z pozoru jest oczywista. Doświadczenia internautów wskazują, że rachunek telefoniczny lub wezwanie do zapłaty może otrzymać nawet osoba, która już od dawna nie żyje. Kolejnym dowodem jest relacja naszego czytelnika. Postanowiliśmy opisać bardzo dziwne praktyki jednego z wiodących operatorów telekomunikacyjnych…
Wyjaśnienie od zmarłego – to dopiero początek absurdów
Historia przedstawiona przez naszego czytelnika jest bardzo interesująca. Jej wiarygodność potwierdzają przesłane dokumenty (np. akt zgonu krewnego). Problemy pana, który napisał do nas skargę rozpoczęły się kilka dni po śmierci jego wuja. Zmarły zawarł pakietową umowę na telefon, Internet oraz telewizję cyfrową. Po śmierci bliskiej osoby nasz czytelnik udał się do punktu obsługi klienta z dekoderem oraz aktem zgonu. W salonie firmowym operatora okazało się, że załatwienie sprawy wcale nie będzie proste. Jak relacjonuje nasz czytelnik: „pani konsultantka na wstępie zażądała bezpośredniego kontaktu ze zmarłym i nie interesował ją akt zgonu. Po wyjaśnieniu jej pewnych kwestii z kodeksu cywilnego pani odmówiła przyjęcia sprzętu, a następnie zażądała moich dokumentów”. Po półgodzinnej kłótni czytelnik musiał podpisać oświadczenie o rezygnacji z usług. Redakcja również otrzymała skan tego dokumentu. Konieczność rezygnacji z dekodera wydaje się zupełnie absurdalna, ponieważ czytelnik nie podpisał żadnej. Sposób rozumowania osoby zatrudnionej w punkcie obsługi klienta do tej pory pozostaje wielką niewiadomą.
60 firm pożyczkowych w jednym miejscu. Porównaj oferty »
Podpisanie dokumentów „w zastępstwie” nieżyjącego wuja nie zakończyło opisywanej sprawy. Po długich negocjacjach krewny zmarłej osoby wymógł przyjęcie dekodera i odnotowanie tej czynności w protokole. Po przekazaniu sprzętu czytelnik jako spadkobierca chciał opłacić ostatni rachunek wuja. W tej sytuacji również pojawił się spory problem. Pracownica punktu obsługi klienta odmówiła przyjęcia wpłaty. Wytłumaczeniem dla takiej decyzji był brak kasy fiskalnej. Ostatecznie czytelnik uregulował rachunek dopiero miesiąc później (po otrzymaniu listu od firmy telekomunikacyjnej). Pomimo załatwienia sprawy operator przesłał jeszcze pisemne wezwanie o zwrot sprzętu. Ta wiadomość została wysłana pod adres zmarłego wuja. Trudno zrozumieć opisywaną sytuację, ponieważ firma telekomunikacyjna o wiele wcześniej otrzymała dekoder oraz akt zgonu byłego abonenta.
Podobne perypetie, jak nasz oburzony czytelnik ma również wiele innych osób. Można się o tym przekonać, czytając doniesienia lokalnych mediów. Dotarliśmy m.in. do informacji o mieszkańcu Zielonej Góry, który pięć lat po śmierci żony otrzymał rachunek za telefon stacjonarny. Na tym dokumencie widniało panieńskie nazwisko małżonki. Po wyjaśnieniu całej sprawy okazało się, że zaległość zmarłej abonentki wyszła na jaw w ramach aktualizacji bazy adresowej. Operator uważał, że winę ponoszą krewni, którzy nie poinformowali go o śmierci klientki. Błąd członków rodziny nie tłumaczy jednak, dlaczego zaległy rachunek został wysłany dopiero po pięciu latach. Takie postępowanie operatora nie miało większego sensu, ponieważ zobowiązania z tytułu płatności okresowych (np. rachunków telefonicznych) przedawniają się po upływie 36 miesięcy.
Po śmierci krewnego trzeba szybko poinformować operatora!
W kontekście opisanych historii warto przypomnieć, że umowy dotyczące usług telekomunikacyjnych wygasają wraz z chwilą śmierci abonenta. Ta zasada dotyczy umów zawartych przez przedsiębiorców i konsumentów.
Po śmierci abonenta jego bliscy powinni dostarczyć operatorowi telekomunikacyjnemu oryginał lub odpis aktu zgonu. Kserokopia wspomnianego dokumentu nie zawsze jest akceptowana. Krewni zmarłej osoby muszą również sprawdzić, czy rozwiązanie umowy skutkuje koniecznością zwrotu jakichś urządzeń (np. modemu internetowego). W przypadku problemów z załatwieniem wszystkich formalności warto powiadomić powiatowego rzecznika praw konsumentów.
Podczas wizyty w punkcie obsługi operatora telekomunikacyjnego trzeba również dowiedzieć się, czy zmarły miał jakieś nieuregulowane zobowiązania. Osoby przyjmujące spadek będą musiały opłacić rachunki za telefon lub Internet. Obowiązku uregulowania długów nie mają krewni, którzy zdecydowali się na odrzucenie spadku w ustawowym terminie (6 miesięcy od daty śmierci). Trzeba jednak pamiętać, że taka decyzja skutkuje brakiem udziału w majątku pozostawionym przez krewnego.
Przeczytaj więcej o tym, jak można uchronić się przed przejęciem długów po zmarłej osobie»
A jakie są Wasze doświadczenia z operatorami telekomunikacyjnymi? Piszcie w komentarzach.
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.