Stopy bez zmian – zadecydowała RPP

Decyzja ta nie była zaskoczeniem, gdyż prezes NBP, Marek Belka po posiedzeniu w lipcu zapowiedział, że RPP nie będzie kontynuować polityki obniżek stóp. Od listopada obniżono je o 225 punktów bazowych.

Jak czytamy w komunikacie RPP „W Polsce, w II kw. br. wzrost gospodarczy – po okresie silnego spowolnienia – nieznacznie przyspieszył. Dynamika PKB pozostała jednak znacząco niższa od tempa wzrostu potencjalnego. Do wzrostu PKB przyczynił się znaczący wkład eksportu netto, któremu towarzyszyło pogłębienie się spadku popytu krajowego”. RPP zauważyło również, że pomimo, że liczba pracujących była niższa od analogicznego okresu 2012 r., to dane z sektora przedsiębiorstw pozwalają liczyć na zmianę tej sytuacji w przyszłości.

Natomiast inflacja w lipcu wyniosła 1,1 proc. w skali roku. Jej nieznaczny wzrost w stosunku do czerwca wynikał z podniesienia opłat za wywóz śmieci, a także wzrostu cen paliw i warzyw. Zdaniem RPP, koniunktura w najbliższych kwartałach będzie się poprawiać, a jednocześnie presja inflacyjna pozostanie na stosunkowo niskim poziomie. „Umiarkowana skala” spodziewanego ożywienia koniunktury i „niska presja inflacyjna” skłoniły NBP do pozostawienia stóp procentowych na tym samym poziomie.

Marek Belka tłumacząc brak decyzji o podniesieniu stóp zwrócił uwagę na fakt, że ich dalsze obniżki byłyby korzystne tylko dla części gospodarstw domowych – a konkretnie tych, które posiadają kredyty w polskiej walucie. Nadmierne obniżki stóp doprowadziłyby do spadku wartości złotego względem innych walut – m.in. franka szwajcarskiego. Na tym zaś straciłaby inna grupa polskich kredytobiorców.

Prezes NBP nie wspomniał przy tym o trzeciej grupie Polaków, którymi są oszczędzający. Nominalne oprocentowanie lokat jest coraz niższe, choć, jeśli wierzyć oficjalnym statystykom nadal daje niewielki realny zysk. Z kolei zdaniem ministra finansów, Jacka Rostowskiego, nadal istnieje przestrzeń do obniżki stóp procentowych, które są na wysokim poziomie, w porównaniu do większości innych krajów UE.

Stopy procentowe w strefie euro są na niższym poziomie, niż w Polsce. Główna stopa ustalana przez Europejski Bank Centralny – tzw. benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi 0,5 %, a stopa depozytowa jest zerowa. Na posiedzeniu 5 września Rada Prezesów EBC również zdecydowała się nie zmieniać wysokości stóp. Było to zgodne z oczekiwaniami analityków.