A A A
drukuj

Dzień bez Długów z... długami

Data publikacji: 2013.11.18 godz. 10:43

Opracowanie własne
OCENA
3.8/5

Nie masz żadnego kredytu, karty kredytowej, nie pożyczałeś pieniędzy od krewnych czy znajomych – a mimo to masz ponad 108 tys. zł długu. Ale spokojnie: po pierwsze, nie musisz go oddawać, po drugie – inni są zadłużeni jeszcze bardziej i „górkę” (czasem sporą) ponad tę kwotę muszą bankom realnie oddać.

Teoretycznie rzecz ujmując, przypadający w niedzielę, 17 listopada, Ogólnopolski Dzień bez Długów warto byłoby świętować z czystym kontem. Jest to jednak pomysł niemożliwy do zrealizowania z dnia na dzień ani w Polsce, ani zapewne w żadnym innym kraju świata, gdyby tam podobny dzień obchodzono. Bo to ogólnie znana prawda, że cały świat żyje na kredyt.

Aby móc jeść niedzielny obiad bez ciężaru wiszącego nad głową długu, każdy mieszkaniec naszego kraju, od oseska do najstarszego Polaka, musiałby oddać instytucjom finansowym 14 958,50 zł. W ciągu roku zadłużenie gospodarstw domowych wzrosło o 1070 zł na osobę. Łącznie na koniec I kwartału br. (nowszych danych Narodowy Bank Polski dotąd nie opublikował) byliśmy zadłużeni na 576,5 mld zł. Wypada właśnie po blisko 15 tys. zł na statystycznego Polaka. Ci, którzy gdziekolwiek i w jakiejkolwiek formie (kredyt, pożyczka, karta kredytowa) się zadłużyli, muszą pożyczone pieniądze bankom i innym instytucjom finansowym niestety oddać. A przynajmniej oddać powinni.

Na pocieszenie pozostaje fakt, że wszystkie aktywa finansowe Polaków są blisko 2,5-krotnie wyższe niż zadłużenie – wynoszą 1408,6 mld zł. Gdybyśmy z tych pieniędzy – zakładając teoretycznie – spłacili posiadane długi, zostałoby nam jeszcze 832,1 mld zł. Wypada po 21 590,55 zł oszczędności na statystyczną „głowę”. Nie jest więc tak źle…

Zadłużenie w instytucjach finansowych dotyczy tylko części polskich gospodarstw domowych. Natomiast wszyscy, jak jeden mąż i żona, będziemy musieli przez lata składać się na spłacenie długu publicznego. Są dwa jego rodzaje: jawny i ukryty. Jawny to pieniądze, które państwo w naszym imieniu pożyczyło od banków, międzynarodowych instytucji finansowych czy od osób prywatnych, które zakupiły obligacje państwowe. Państwo zaciągnęło te długi, a pieniądze na coś wydało. Ci, którzy pożyczyli państwu pieniądze, mają na to dowód w postaci papierów skarbowych. Natomiast ukryty dług publiczny są to zobowiązania państwa powstałe na skutek wpłacania składek. Np. ktoś wpłacał składki emerytalne i teraz nabył prawa do otrzymywania w przyszłości emerytury. Właśnie te emerytury i renty, które państwo zobowiązało się wypłacić, stanowią dług ukryty. Jego ujawnianie się, w postaci coraz wyższych wypłat emerytur, było jednym z czynników, który przyczynił się do kryzysu w Grecji, a jeszcze bardziej w Portugalii.

Komentarze

Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.

Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.

comments powered by Disqus
  • Pożyczka gotówkowa w PEKAO S.A »