Miliard euro (4,2 mld zł) skłonny jest zapłacić francuski bank BNP Paribas za 98,5 proc. akcji polskiego Banku Gospodarki Żywnościowej. Sprzedającą jest holenderska grupa Rabobank.
Dawid połknął Goliata – będzie można podsumować tę transakcję, jeśli dojdzie ona do skutku. Oczywiście, jeśli do porównań z BGŻ przyjąć skalę działalności BNP Paribas Bank Polska. Ma on 232 placówki, BGŻ – 398. BNP obsługuje ok. 543 tys. klientów (w tym 507 tys. to klienci indywidualni), BGŻ – dwukrotnie więcej, w tym ponad milion klientów indywidualnych. Na koniec III kwartału br. aktywa BNP Paribas Bank Polska osiągnęły poziom 19,8 mld zł, BGŻ – 35,7 mld zł, a zysk netto, odpowiednio, 78 mln zł oraz 134,3 mln zł. Także inne wskaźniki finansowe są korzystniejsze dla BGŻ. Zatrudnienie w BNP wynosi blisko 2,8 tys. osób, w BGŻ przekracza 5,5 tys. osób.
Zadowolenie z zamiaru dokonania tej transakcji deklarują wszystkie zainteresowane nią strony.
– "Jesteśmy zadowoleni, że silny, renomowany bank – BNP Paribas – będzie mógł wzmocnić ugruntowaną pozycję Banku BGŻ, jako uniwersalnego banku komercyjnego. Dla Rabobanku bardzo ważne było znalezienie silnego partnera, który nadal będzie rozwijał i realizował ambicje Banku BGŻ. Chcielibyśmy podziękować kadrze menedżerskiej i pracownikom Banku BGŻ za wkład w rozwój Grupy Rabobank"–powiedział cytowany w komunikacie o zamiarze dokonania tej transakcji Berry Marttin, członek zarządu Rabobank.
– "Witamy klientów i pracowników Banku BGŻ w naszej Grupie. Liczymy, że wzmocnią zespół BNP Paribas Bank Polska, którego dotychczasowa praca zaowocowała sukcesem rynkowym naszego banku. Akwizycja Banku BGŻ to wielki krok naprzód w osiągnięciu odpowiedniej skali działania w Polsce. Transakcja ta pozwoli zbudować Grupie BNP Paribas pozycję znaczącego gracza polskiego sektora bankowego" – stwierdził Jean-Laurent Bonnafé, prezes zarządu BNP Paribas.
– "Cieszę się, że BNP Paribas i Rabobank porozumiały się tak szybko. Kiedy obydwie instytucje skupią się na uzyskaniu niezbędnych zgód regulatora, my skoncentrujemy się na możliwościach i szansach wynikających z bycia częścią stabilnej i wiodącej grupy bankowej w Europie"– dodaje Józef Wancer, od września br. prezes Banku BGŻ.
BNP Paribas Bank Polska jest częścią międzynarodowej instytucji finansowej BNP Paribas, zatrudniającej blisko 190 tys. osób w prawie 80 krajach. Jeśli kupi BGŻ, powstanie bank posiadający przeszło 1,6 mln klientów i aktywa rzędu 56 mld zł. Da mu to pod tym względem miejsce w pierwszej dziesiątce polskich banków, tuż za największymi tuzami. Według danych na koniec I kwartału, najwyższe aktywa – 200 mld zł – ma PKO BP. Za nim plasują się: Bank Pekao – 150 mld zł, BZ WBK – 103 mld zł, mBank – 102 mld zł, ING Bank Śląski – 72 mld zł. Potem są trzy banki, które mają aktywa rzędu 55-57 mld zł: Raiffeisen Polbank, Getin Noble Bank i Bank Millennium. Gdyby doszło do fuzji, połączone BNP Paribas Polska i BGŻ dołączą do tej grupy.
Co może czekać klientów BGŻ i jego internetowego ramienia BGŻ Optima po przejściu do BNP Paribas? Bardzo prawdopodobne są podwyżki wielu opłat i prowizji, które najbardziej uderzą w rolników, bo to oni stanowią gros klientów BGŻ. BNP ma darmowe konto i kartę płatniczą (to tzw. Pakiet S), ale ich posiadacze bez prowizji pieniądze z konta wypłacić mogą tylko z jego bankomatów, których w Polsce jest jedynie 222. Jeśli chcą wybrać swoje pieniądze z innej maszyny płacą 5 zł za wypłatę z bankomatu Euronetu, a z reszty bankomatów aż 3 proc. wypłacanej kwoty. Za każdy przelew internetowy bank kasuje 50 gr. Wszystko za darmo – kartę, przelewy i wypłaty z wszystkich bankomatów w kraju – można mieć w pakiecie L. Za jedyne 15 zł miesięcznie.
Na zakup BGŻ BNP Paribas potrzebuje jeszcze zgód Komisji Nadzoru Finansowego, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Komisji Europejskiej. Może mieć z tym problem. Rzecznik KNF Łukasz Dajnowicz powiedział Gazecie Wyborczej, że Komisja będzie „weryfikować powody, dla których grupa Rabo zdecydowała o zmianie strategii obecności na polskim rynku”. Zainteresowanie zakupem BGŻ sygnalizowały także włoski UniCredit (ma w Polsce Bank Pekao), hiszpański Santander (ma BZ WBK) i – według spekulacji prasowych – francuski bank Credit Agricole (kupił Lukas Bank). BNP Paribas Polska wygrał, bo prawdopodobnie zaproponował najwyższą cenę.
Oba banki notowane są na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Na informację o transakcji giełda zareagowała w czwartek chwilami 8-proc. wzrostem kursu akcji BGŻ. Jeszcze więcej, bo niemal 21 proc., rósł kurs papierów BNP Paribas Bank Polska. W piątek w południe entuzjazm graczy opadł. Oba banki taniały: BGŻ 0,33 proc, a BNP 0,88 proc.
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.