Czym charakteryzuje się wchodząca obecnie na rynek pracy generacja Y, określana także jako „millenialsi” (millenials)? Jak zauważają badacze z Pew Research Center, osoby urodzone w latach 1980-2000 nie są pierwszym pokoleniem, które posługuje się Google, Facebookiem, Wikipedią czy SMS-ami. Ale są pierwszymi, dla których Internet i inne nowe technologie komunikacyjne nie są nowością, lecz czymś oczywistym.
Gdzie ta praca?
Pokolenie nie ma na dzisiejszym rynku pracy łatwego życia. Niskie zarobki i niestabilność zatrudnienia są problemem nie tylko w Polsce i Europie, lecz na całym świecie. Według Międzynarodowej Organizacji Pracy bezrobotnych pozostaje 73 mln osób w wieku 15-29 lat. W Polsce straty z tytułu niewykorzystania potencjału ludzkiego przeciętnego młodego bezrobotnego szacuje się na 37 tysięcy złotych rocznie. Z kolei ci szczęśliwcy, którym uda się zdobyć pracę zderzają się z krytycznym okiem przedstawicieli starszych generacji, zwłaszcza tzw. pokolenia X.
Kariera ponad wszystko
Pokolenie X, do którego należą osoby urodzone w latach 1965-80 to ludzie, dla których kariera jest niezwykle ważną wartością. W Ameryce X-kami stali się yuppies, ciężko pracujący i pnący się po szczeblach korporacyjnej drabiny. Co ciekawe, dość podobnie było w Polsce. Transformacja ustrojowa stworzyła dla wielu szansę na zrobienie kariery, na zajęcie stanowisk w nowo powstających oddziałach międzynarodowych korporacji. Polskie X-y nauczone życia w trudnych warunkach PRL-u z chęcią brały się do ciężkiej pracy, byle tylko osiągnąć upragnioną wysoką pensję czy dobre stanowisko. Do dziś pozostają żywym wcieleniem etyki pracy, uważając, że trud i wysiłek, także liczony w godzinach spędzonych w biurze, zawsze popłaca. Z kolei pokolenie Y wyznaje zasadę „don’t work hard - work smarter”. Długie, ponadprogramowe przesiadywanie w pracy, by przypodobać się szefowi uważają za absurd. Chcą wykonać swoje zadania i mieć czas na znajomych, rozrywki, hobby – krótko mówiąc na „work-life balance”. To co X-y uznają za lenistwo i lekceważenie, oni uważają za coś normalnego. Z czego bierze się ta różnica? W Polsce dobrze tłumaczy ją fakt, że pokolenie Y to…dzieci pokolenia X. Skoro wychowywali się we względnym dobrobycie gospodarki rynkowej, to uważają pieniądze za coś, co im się należy. I nie są gotowi do nadmiernych poświęceń, by je zdobyć.
Młodzi pracownicy są nielojalni! Czytaj więcej na kolejnej stronie »
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.